MENU
Kamienica nr 1 przy ul. Biskupiej w marcowym słońcu.

Dodał: Lekok° - Data: 2018-03-07 22:05:31 - Odsłon: 1011
01 marca 2018

Data: 2018:03:01 13:09:34   ISO: 125   Ogniskowa: 4.5 mm   Aparat: NIKON COOLPIX S9400   Przysłona: f/3.4   Ekspozycja: 10/10000 s  


  • /foto/272/272503m.jpg
    2009
  • /foto/272/272511m.jpg
    2009
  • /foto/324/324692m.jpg
    2009
  • /foto/5699/5699558m.jpg
    2010
  • /foto/6223/6223007m.jpg
    2016

Lekok°

Poprzednie: ul. Najświętszej Marii Panny Strona Główna Następne: Dom nr 12a


Filosss | 2018-03-08 10:51:03
Ten budynek nie może się podobać. Ni to historyzm ni współczesna wariacja z zakłóconymi podziałami proporcjami.
Iras (Legzol) | 2018-03-08 11:27:11
A że tyłem. A. że bokiem. A, że przodem Ale marudzisz :))) Za PRL-u był tu pawilon prywaciarza i stara baba z poniemiecką wagą (nie kotem:). A może mały bloczek z wielkiej płytki byłby lepszy? :)
Filosss | 2018-03-09 08:06:20 | edytowany: 2018-03-09 08:07:16
Dlaczego ze skrajności w skrajność? Urbanistycznie budynek jest idealny - tworzy potrzebny w tym miejscu kamieniczny narożnik. Parter w całości z usługami - super. Ale architektonicznie to to jest koszmarek. Gdyby nie zastosowano przeszklenia w narożniku (i to szkłem refleksyjnym) i zachowano poziome podziały okien w miejscu klatki schodowej po prawej stronie - to budynek można by uznać za ciekawy i dobry historyzm (no może poza zbyt bogatym detalem), a tak ww. elementy psują odbiór tego budynku, całkowicie odbierając mu wiarygodność jako historyzującej plomby. Nie klaszczmy wobec wszystkiego co w Legnicy powstaje. Owszem jest to budynek o wiele ciekawszy niż np. koszmarek z Mickiewicza/Powstańców, ale... Jeżeli nie umiemy zaprojektować dobrych historyzujących budynków (a nie umiemy i to jest problem nie tylko Legnicy) to idźmy we współczesną udaną architekturę - jak np. po sąsiedzku kamienica z Zamkowej - idealna architektonicznie i urbanistycznie z poszanowaniem pierwowzoru.
Iras (Legzol) | 2018-03-09 09:36:39
Jako laik w tym temacie, mogę tylko zauważyć, że nadmierne przeszklenie jest chyba znakiem dzisiejszych czasów. Pewnie zgrozą dla Ciebie jest to, co za chwilę napiszę, ale taka jest prawda. Zwykłym ludziom przede wszystkim przeszkadza dziura. Kiedy się ją załata, mało kto ocenia łatę. Najważniejsze jest to, że dziura zniknęła.
Filosss | 2018-03-09 10:48:24
Masz dużo racji, bo rozmawiamy o legnickim podwórku i to podwórku w obrębie historycznego obszaru miasta, który wiemy jak wygląda. Morze bloków plus niezabudowane hektary przy Środkowej, Grodzkiej, Zamkowej, więc każda inwestycja cieszy - jej jakość wykonania, poziom architektury schodzi na dalszy plan. Tu wrażliwość społeczna jest o wiele mniejsza niż w innych miastach gdzie inwestycji jest wielokrotnie więcej, więc i oczekiwania wobec Inwestorów rosną. Najgorsze jest jednak bezrefleksyjne podchodzenie do każdej inwestycji - ot przykład po budynku komitetu przy NMP - nikt wizualizacji nowego budynku nie widział, a każdy klaszcze z radości, że stary budynek znika - bez pewności czy nowy będzie w tym miejscu lepiej czy gorzej leżał urbanistycznie i architektonicznie...
Iras (Legzol) | 2018-03-09 23:36:25 | edytowany: 2018-03-10 11:17:43
Drogi Filoßsie, kolejny raz sugerujesz, że wrażliwość społeczna w dużych miastach jest większa niż w małych. Czy naprawdę wierzysz w to, że zaganiany zwykły Kowalski, który ledwie wiąże koniec z końcem, który to Kowalski zżerany przez strach kreowany widmem utraty pracy lub niemożnością jej znalezienia, jest bardziej wrażliwy na otaczającą go architekturę tylko dlatego, że mieszka w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu itp. Nie sądzę, że owi Kowalscy zwracają uwagę na to czy szkło rozprasza czy też skupia światło, czy kształty są obłe czy nie etc. Większa wrażliwość w dużych miastach polega na tym, że w dużych miastach jest więcej mieszkańców. Ot, głupi przykład: załóż w Legnicy (stutysięczne miasto)klub miłośników... czegokolwiek i zrób to samo w Warszawie (miasto milionowe). I jeszcze jedno. Jesteś zbyt inteligentną osobą aby używać takich skrajnych uogólnień typu każdy klaszcze z radości, że stary budynek znika....
Filosss | 2018-03-10 10:11:16
Obracam się w różnych środowiskach, dyskutuję na różnych portalach i moja teza się potwierdza patrząc na Legnicę - tu naprawdę trudno o jakąkolwiek negatywną opinię wobec poszczególnych obiektów jakie powstawały na przestrzeni ostatnich lat w Legnicy: MPoint, Letia itd. Każdy z tych budynków nie jest idealny posiada swoje wady - często zalatuje kiczem (jak ww. kamienica) a w dodatku jego architektura jest spóźniona o 10-15 lat względem ogólnopolskich trendów (jak było np, w przypadku narożnego budynku przy Powstańców/Mickiewicza). I przekładając to na oceny w większych miastach - tam ludzie z uwagi na swoisty "przesyt" inwestycyjny są bardziej dociekliwi, krytykują elementy, które w Legnicy w nikim nie wzbudziłyby zapytań. Sorry - takie są realia - Legnica cierpi na niedosyt inwestycyjny i ludzie akceptują wszystko co w tym mieście powstaje, aby tylko powstało, a to, że przez kolejne kilkadziesiąt lat budynek będzie "straszył" - jest wtórną, mało istotną rzeczą. I tak w większych miastach łatwiej założyć "kluby miłośników", stowarzyszenia działające na tej czy innej płaszczyźnie. To wszystko przekłada się na różnice w postrzeganiu architektury - wśród ludzi zainteresowanym choć trochę tematem. Jak jest w przypadku przeciętnych Kowalskich - z tym nie jest dobrze - patrząc jak prezentują się przestrzenie prywatne (ogródki przydomowe, balkony) - tu od "Bałtyku po Tatry" problem jest ogromny...
Iras (Legzol) | 2018-03-10 11:25:44
Ustosunkuj się do stwierdzenia każdy klaszcze z radości, że stary budynek znika... (czyli ja też klaszczę?) Nie znoszę uogólnień, tak jak Ty źle dobranej architektury :) Potem możemy tę ciekawą dyskusję kontynuować.
Filosss | 2018-03-11 19:58:26 | edytowany: 2018-03-11 19:59:13
Czasem trzeba posiłkować się kolokwializmami, uproszczeniami, uogólnieniami, by przedstawić sposób myślenia ogółu. W Legnicy tych rozbiórek nie ma ąz tak wiele, ale widzę co dzieje się np. w mojej Wawie - tutaj każdy klaszcze, że budynek znika, a to, że dość często nie znamy wizualizacji co na jego miejscu powstanie... To już inna sprawa. Chyba regulamin portalu nic nie mówi, o tym, aby w komentarzach unikać tak specyficznych sformułowań?
Iras (Legzol) | 2018-03-11 20:06:48
To teraz w ramach uproszczenia i uogólnienia zajmij głos w imieniu wszystkich warszawiaków. E co tam będziemy sobie żałować przemawiaj w imieniu wszystkich ze wszystkich :) Nie chodzi o regulamin tylko dobre wychowanie. Czy nie zauwarzyłeś, że uogólnieniem możesz kogoś dotknąć (podpowiadam - nie fizycznie), czyli zrobić mu przykrość. Pamiętaj największym wrogiem człowieka jest jego wiara w swą nieomylność. Tyle w tym temacie.
Filosss | 2018-03-12 07:45:09
No jeżeli ktoś bierze wszystko bezpośrednio do siebie, to ja już nic na takie podejście nie poradzę... Notabene kolega jakie w przywoływanej powyżej kwestii rozbiórki budynku przy NMP ma podejście? Dobrze, że budynek został rozebrany? Daje to satysfakcję?
Iras (Legzol) | 2018-03-12 09:14:52
Czy w podpisie pod fotką budynku przy NMP nie zauważył kolega sarkazmu? Dobrze, Kolega ma rację, bo widać inaczej być nie może. Generalizowanie ma swoje naukowe uzasadnienie, tak jak uogólnianie i upraszczanie. Już nie będę przeszkadzać. Przepraszam, że raczyłem zwrócić uwagę.
Filosss | 2018-03-12 09:43:22
Mimo wszystko proszę kolegę o ustosunkowanie się do kwestii rozbiórki budynku przy NMP...