MENU
Wiadukt kolejowy na ul. Brama Głogowska w Legnicy - widok od strony ul. Głogowskiej.

Dodał: Iras (Legzol)° - Data: 2018-02-25 20:13:37 - Odsłon: 1498
25 lutego 2018

Data: 2018:02:25 12:39:47   ISO: 200   Ogniskowa: 17 mm   Aparat: OLYMPUS IMAGING CORP. E-PL6   Przysłona: f/5.6   Ekspozycja: 1/160 s  


Wiadukt kolejowy nad ul. Brama Głogowska w Legnicy znajdujący się w obrębie stacji kolejowej w Legnicy. Na wiadukcie znajdują się tory linii kolejowych:
nr 289 Legnica - Rudna Gwizdanów (jeden tor),
nr 275 Wrocław Muchobór – Gubinek [odcinek (Wrocław Gł.-) Wrocław Muchobór - Legnica – Miłkowice; dwa tory]
nr 284 Legnica - Pobiedna (odcinek Legnica - Lwówek Śląski; jeden tor).
Ponadto przez wiadukt przechodzi tor uporowy kończący się w rejonie ul. Władysława Łokietka.
(Iras-Legzol)

  • /foto/7106/7106228m.jpg
    2018
  • /foto/7106/7106233m.jpg
    2018
  • /foto/7106/7106352m.jpg
    2018
  • /foto/7106/7106355m.jpg
    2018
  • /foto/7106/7106362m.jpg
    2018
  • /foto/7106/7106366m.jpg
    2018
  • /foto/7748/7748345m.jpg
    2018

Iras (Legzol)°

Poprzednie: Wiadukt kolejowy (st. kolejowa Legnica / ul. Brama Głogowska) Strona Główna Następne: Kąpielisko Kormoran


VonGregor | 2018-02-25 21:58:36 | edytowany: 2018-02-26 09:26:27
Interesuje mnie kiedy ten wiadukt zmienił kierunek przejazdu. Zanim powstała ulica Leszczyńska (lata 80-te) był już zorientowany w kierunku północ-południe. W latach 30-tych pod wiaduktem przejeżdżało się w kierunku północny zachód-południe. Za dziecka (początek 80-tych) pamiętam obecny układ i brak ulicy Leszczyńskiej. ktoś coś wie więcej?
Iras (Legzol) | 2018-02-25 22:59:39
Przed stworzeniem ul. Leszczyńskiej można było pojechać ul. Głogowską (kierunek północno-zachodni) lub wjechać w ul. Ścinawską (kierunek północno-wschodni). Sam wiadukt stał jak stoi, bo zmusza go do tego układ torów.
VonGregor | 2018-02-25 23:35:15 | edytowany: 2018-02-25 23:35:32
Niestety, nie masz racji. Wiadukt zmieniał swój kształt. Jasno to widać z tego zdjęcia Kiedyś droga przebiegała pod nim po kątem ostrym w stronę Głogowskiej.
omen22 | 2018-02-25 23:49:22
To Iras ma rację, poczytaj komentarze pod zdjęciem, które podlinkowałeś;) Do czasu przebudowy węzła legnickiego (lata 20ste, XXw.) tory szły na poziomie gruntu. A kąt ostry, był związany z przebiegiem Głogowskiej, do czasu, kiedy na wprost wiaduktu, w latach 80tych wybudowano Leszczyńską, która połączyła dwa krańce, łukowato wygiętej Głogowskiej (skróciło, to ruch tranzytowy do Poznańskiej). Zajrzyj porównawczo na mapy sprzed 1985 i po tym czasie;)
Filosss | 2018-02-26 08:03:04
Wiadukt w swej konstrukcji powstał i stoi do dziś z założeniem prostopadłego skrzyżowania linii kolejowej i ulicy pod tą linią. Tu kwestie projektowe i założenia pozostają bez zmian - należy maksymalnie dążyć do uzyskania skrzyżowania pod kątem 90 stopni. Taki obiekt jest prostszy do zaprojektowania, budowy i eksploatacji. I tak było w tym przypadku. To, że przez lata nie było Leszczyńskiej w niczym nie zmienia sytuacji ot ulica zaraz za wiaduktem skręcała w Głogowską...
VonGregor | 2018-02-26 09:26:16 | edytowany: 2018-02-26 09:40:15
To co piszecie to nic dla mnie odkrywczego. Macie rację i nie macie zarazem. Na podlinkowanym zdjęciu ewidentnie widać coś w rodzaju wjazdu i wyjazdu pod tory pod kątem (widać też na innych zdjęciach z epoki) tak jak przebiegała stara Głogowska. Nie mogło to być wgłębienie w gruncie, bo tam przebiega podziemna Młynówka. Plan węzła kolejowego z 1929 roku pokazuje wiadukt w formie o jakiej mówicie,ale zdjęcia wskazują na coś jeszcze i to mnie interesuje. Może najpierw był tam pieszy wiadukt?
Iras (Legzol) | 2018-02-26 23:52:07 | edytowany: 2018-02-26 23:52:33
To co nazywasz wjazdem i wyjazdem jest "wpływem" i "wypływem" Młynówki, która za wiaduktem "wchodzi" pod ul. Głogowską, spod której wypływa w kierunku północno-wschodnim i już na powierzchni podąża do ujścia (Czarna Woda).
VonGregor | 2018-02-26 23:58:29
Tak mogłoby się wydawać, ale Młynówka przepływa pod narożnikiem budynku poczty, a nie po za jego obrysem...
omen22 | 2018-07-18 00:39:49
W takim razie po co by był "wiadukt dla pieszych skoro tory przechodziły przez ulicę na poziomie gruntu? Kolejna sprawa -z racji przypływającej w tej okolicy Młynówki (jestem przekonany, ze ten wiadukt, to most nad ta rzeczką) i znacznego obniżenia terenu pod współczesnym wiaduktem nierzadko dochodzi do obfitego zalania tego miejsca... Tunel, wiadukt dla pieszych w takich realiach byłby czymś niedorzecznym. Poza tym nie takiej wielkości cieki wodne kanalizowano już w XIXwieku i przypuszczam, że Młynówkę już wtedy częściowo skanalizowano a fragment pozostawiono odkryty by odprowadzał deszczówkę z okolicznych ulic i torowisk.
VonGregor | 2018-07-18 09:01:19 | edytowany: 2018-07-18 09:07:14
Masz rację, ale nie rozwiązuje to problemu czym na 100% jest ten obiekt.Na tym zdjęciu jest to o czym piszesz ale co do kanalizacji Młynówki to zakończono ją razem z budynkiem poczty, czyli w 1893 roku. Może to resztki starego kanału?
Filosss | 2018-07-30 08:53:28 | edytowany: 2018-07-30 08:54:09
Jest prawdopodobnie tak jak piszesz. Obiekt/przepust pod torami kolejowymi powstał równolegle do ich budowy, gdy Młynówka nie była skanalizowana, tj. przed budową gmachu poczty. Pytanie tylko czy widoczny na zdjęciach obiekt powstał równolegle do budowy linii kolejowej Legnica - Bolesławiec (1845) czy też Legnica - Lubin (1869). Prawdopodobnie po skanalizowaniu Młynówki, co też jest ciekawe w jaki sposób zrealizowano przejście pod ww. torami kolejowymi, nikt już ww. przepustu nie ruszał (do czasu przebudowy układu torowego w latach 20 XX wieku).