Brama prowadziła niegdyś do nowego cmentarza żydowskiego. Cmentarz powstał w latach dwudziestych ubiegłego wieku. Nie zachował się, został zlikwidowany po dojściu nazistów do władzy. W jego miejcu powstał cmentarz wojenny dla poległych żołnierzy. Zdaniem Piotra Piluka na nowym cmentarzu żydowskim znajdowało się 20 nagrobków i 80 mogił. Data jego zniszczenia pozostaje niepewna.Po jego likwidacji macewy trafiły najprawdopodniej na plac targowy przy ulicy Wrocławskiej. W 1948 roku o ich zwrot starał się prezes Seidmann. Dalszy los macew pozostaje nieznany. (K.K.)
/
) pokazują skalę założenia- nowy cmentarz żydowski zajmuje sporo miejca. Myślę, że to bardzo mało znany epizod w historii miasta. Nigdy w życiu nie spotkałem się z materiałami ukazującymi nowy cmentarz żydowski lub niemiecki cmentarz wojskowy powstały w jego miejscu. Dość mocno zainteresował mnie kiedyś fragment pracy Andrzeja Szczepańskiego (,,Mniejszość żydowska w Legnicy w latach 1945-1968'', w: Szkice Legnickie, tom XXVIII, Legnica 2007):
,,Nie wiadomo dziś, jak wypadła kontrola, ponieważ jedynym zachowanym dokumentem z tamtego roku jest pochodzące z 5 sierpnia 1948 r. podanie prezesa Seidmanna, w którym prosi o zwrot 39 granitowych i marmurowych pomników ze zniszczonego przez Niemców cmentarza, które znalazły się na placu targowym przy ul. Wrocławskiej. Nie zachowały się żadne dokumenty przedstawiające stanowisko Starostwa wobec prośby, ani dalsze losy kongregacji''.
Wygląda na to, iż macewy ze zlikwidowanego cmentarza trafiły na plac targowy przy ulicy Wrocławskiej i były tam przynajmniej do 1948 roku. Ciekawe czy ktoś ze starszych legniczan pamięta żydowskie macewy przy targowisku i dalszy ich los?
I przy okazji - właściwie jest to widok z ulicy Alei Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA. Dawny odcinek ulicy Pątnowskiej od ulicy Wrocławskiej do torów kolejowych od 2009 roku nosi nazwę Aleja Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA. Nazwa ta nie jest pewnie zbyt zakorzeniona w świadomości mieszkańców, nawet mapy Google nie odnotowały tej zmiany. Odnotowuje ją za to Sip i Geoportal i to takiej nazwy powinno się używać. Pewnie minie sporo czasu zanim nowa nazwa utrwali się- tym bardziej,że jest
to ulica bez domów i mieszkań. Przepraszam za przydługi komentarz i jeszcze raz dziękuję za opublikowanie powyższej fotografii.