Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

      Zapomniałem hasło/login

Polski Deutsch English

ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Krzysztof Kozłowski: Poszła przed chwilą za 61 euro. Przy tak zwanej okazji popełniłem obiekt dla kamienicy nr 7.
Krzysztof Kozłowski: Korekta- wyjaśnienia, patrz nawias. Umlauf dość często robił takie rzeczy. Dobrze sprzedające się motywy powielał w latach następnych- nietrudno to zrozumieć.
Krzysztof Kozłowski: Karta wydana po 1905 roku, sam motyw starszy.
Krzysztof Kozłowski: Dopisałem do wydawcy i zmieniłem 1905-1910. Kolega Janusz miał rację, to zapewne karta wydana w 1907 roku. Motyw jednak jest starszy- patrz np. . Może być to także koniec XIX wieku- ale nie bądźmy bardziej papiescy od papieża.
Krzysztof Kozłowski: Wdzięczny ten motyw tramwajowy dopisałem do odpowiedniego wątku. Cenny walor.
Andrzej Mazurkiewicz: Kamienice od podwórka przy Pl. Warzywnym, teren obecnego Tauronu w Legnicy. Między nimi w oddali rozebrane kamienice przy I.Paderewskiego,Partyzantów,Młynarska

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

krzych[k]
krzych[k]
antonistarobrzynski
antonistarobrzynski
Wincenty Miros
Tony
t.ziemlicki
Tony
sawa
sawa
PP
dasio1974
rok
Stanisław Starek
Stanisław Starek
dasio1974
dasio1974
dasio1974
dasio1974
Sendu
Sendu

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Legnickie bomby
Autor: U.N.°, Data dodania: 2007-12-10 22:28:42, Aktualizacja: 2007-12-10 22:28:42, Odsłon: 4830

Nieco historii legnickich pierników


Mimo wybuchowej nazwy nie jest to artykuł o wojennej historii Legnicy, lecz o słynnym na całym świecie świątecznym smakołyku z przedwojennego miasta ogórków, znanym już od 1853 r., kiedy to po raz pierwszy upiekli te piernikowe bomby bracia Müller. Dlaczego nazwano je bombami, nie udało mi się z pewnością ustalić, choć niektórzy twierdzą, że nazwę otrzymały ze względu na kształt. Jedno jest pewne, że nie jest to wypiek dietetyczny, bo porządne bomby, niekoniecznie pochodzące z Legnicy, zawierają miód i cukier, czekoladę, migdały i bakalie, więc są raczej wysokokaloryczne, ale smakują wspaniale.

Ostatni legniccy piekarze bomb kontynuowali tradycję ich wypieku także po wojnie po opuszczeniu Legnicy w RFN. W Legnicy znane były trzy firmy:
1. Firma wynalazców Müller przejęta w 1919 r. przez rodzinę Fiedlerów, zatrudniająca w sezonie piernikowym 70-ciu pracowników, przeniesiona do Gerolzhofen.
2. Firma Fritza Rahnenführera, prowadzącego po pierwszej wojnie światowem „Cafe Wien”, a także tzw. „Milchkuranstalt”, z której później powstała „Ziegenteichbaude”. Firma kontynuowała tradycję wypieku bomb od 1950 r. w Herfordzie.
3. Mistrza Erharda Pohla, od 1950 r. zaopatrująca w bomby mieszkańców Berlina.

To popularne pieczywo nadal można kupić w sezonie przedświątecznym zaczynającym się w niemiekich sklepach w ostatnich czasach już we wrześniu, ale najlepiej smakują bomby własnoręcznie upieczone. W sieci krąży sporo przepisów na bomby, 3 wersje można przeczytać i wypróbować na http://www.legnica.net.pl/index.php?legnica=bomby

Zdjęcie nr 1
Zdjęcie nr 2



Ja polecam wypróbowaną od lat wersję pieczoną od pokoleń w naszej rodzinie:

Składniki:
Ciasto:
250 g mąki
200 g miodu
125 g cukru
200 g konfitury morelowej
65 g masła
65 g siekanych migdałów
65 g siekanej cykaty
65 g rodzynek
25 g kakao
½ łyżeczki mielonych goździków
¼ buteleczki olejku do pieczenia o smaku cytrynowym
szczypta mielonego kardamonu
1 lekko kopiasta łyżeczka mielonego cynamonu
2 jajka
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
margaryna do natłuszczenia foremek
bułka tarta do posypania
Polewa:
200 g czekolady
Foremki: okrągłe - 5 cm średnicy (24 sztuki). Przygotowanie foremek: z folii aluminiowej wyciąć szerokie na 5 cm paski i owinąć ją wokół szklanki, odwinąć i formy postawić na blachę. Można też użyć form dla muffinek albo papierowych foremek (tych nie trzeba natłuszczać).
Przygotowanie:
Miód, cukier, mleko i masło mieszając roztopić, pozostawić do ostygnięcia. Potem dodać do ostygniętej masy jajka, olejek, cynamon, goździki oraz kardamon i wymieszać. Dodać mąkę z kakao i proszkiem do pieczenia i wymieszać. Pod koniec dodać rodzynki, cykatę i migdały i ciasto wymieszać. 24 foremki na bomby natłuścić i posypać bułką tartą. Napełnić do połowy ciastem i piec w rozgrzanym do 180 °C piekarniku około 10 do 15 minut. Zaraz po upieczeniu wyjąć pieczywo z foremek i ostudzić.
Konfiturę morelową przetrzeć przez sito, zagotować ją z 2 łyżkami wody i posmarować nią cienko bomby.
Czekoladową polewę roztopić i posmarować nią bomby.

opracowanie: Ropucha


Polska / Województwo dolnośląskie / Legnica
Thor | 2007-12-10 22:52:24
Teraz bomby staną się naprawdę i ponownie popularne :) Czy to współczesne zdjęcie przedstawia Twoje dzieło ?
U.N. | 2007-12-10 22:53:30
Tegoroczne, ale to resztki :-(
Thor | 2007-12-10 22:59:41
Wyglądają niezwykle apetycznie :) Sam nie podołam, ale spróbuję kogoś zaprzyjaźnić z przepisem :)
U.N. | 2007-12-10 23:10:01
Powodzenia
Betty77 | 2017-06-02 01:49:15
do cukierników dodam jeszcze Alfreda Tuerpitz - oni także kontynuowali tradycję wyrobu bomb po opuszczeniu Legnicy - wiem od jego potomka :)
Iras (Legzol) | 2024-08-04 22:46:19
Nie wiem dlaczego artykuł był przypięty do legnickiego parku. Przeniosłem go do Legnicy, bo bomby to ogólnolegnicki temat, a nie tylko parkowy. :)