MENU
Kriegerdenkmal (pomnik ku czci poległych).

Dodał: Kosa25° - Data: 2014-03-30 16:57:44 - Odsłon: 3747
Rok 1894


Pomnik legniczan poległych w wojnie prusko-francuskiej

Pomnik upamiętniający żołnierzy poległych w latach 1870-1871 został odsłonięty w Legnicy w 1872 roku. Po zakończeniu wojny zawiązał się komitet, którego celem była budowa pomnika - pierwotnie poświęconego grenadierom, w końcu wszystkim legniczanom poległym w wojnie. Jesienią 1871 roku zdecydowano, iż monument zostanie ustawiony na placu w pobliżu dawnego cmentarza kościoła Mariackiego. Poświęcenie i ofiarę żołnierzy dla ojczyzny upamiętniać miała rzeźba przedstawiająca drzemiącego lwa, kopia dzieła Christiana Daniela Raucha. Figura lwa wykonana została w znanej berlińskiej odlewni Gladenbeck Kunstgießerei, ze spiżu pochodzącego z lufy francuskiego działa. Została ona ustawiona na postumencie ze śląskiego granitu. 30 lipca 1872 na cokole umieszczono następujący napis: „Pamięci bohaterów z powiatu legnickiego i miasta Legnicy i z Regimentu Grenadierów Królewskich (2 Zachodniopomorskiego Nr 7) poległych w walkach lat 1870 – 1871”- ,,Den in den Kämpfen von 1870-1871/ gefallen Helden / des Kreises sowie der Stadt Liegnitz / und des Königs Grenadier Regiments / (2ten Westpreussischen No. 7) / zum ehrendem Andenken’’ . 4 sierpnia 1872 roku, w drugą rocznicę bitwy pod Weißenburgiem uroczyście poświęcono pomnik. Ceremonii dokonał archidiakon Penzig, zaś przewodniczący komitetu budowy pomnika, starosta Karl Hoffman-Scholz przekazał go miastu. Od tego czasu pomnik był centralnym punktem manifestacji patriotycznych.

Źródło: G. Humeńczuk, Legnickie pomniki przed II wojna światową, Legnica 2000

Po 1945 roku pomnik pozbawiono ideologicznego znaczenia. Z dużą starannością zatarto treść pamiątkowej inskrypcji, dziś zupełnie niemożliwej do odczytania. Usunięto ozdobne metalowe ogrodzenie pomnika, na którym przeplatał się motyw Krzyża Żelaznego. Próby czasu nie przetrwały również cztery słupki w kształcie pocisków artyleryjskich, umieszczone na narożnikach najniższej warstwy cokołu. Ostatni zachowany z nich padł zapewne ofiarą kradzieży stosunkowo niedawno (po 2010 roku, na zdjęciu z 2013 roku nie widać go już). Pozbawiony swej ideologicznej wymowy pomnik funkcjonuje jako parkowa rzeźba. Przyczyn ocalenia monumentu po 1945 roku szukałbym w fakcie, iż był to pomnik łatwy do kulturowej adaptacji – czego naturalnie nie można powiedzieć o innych legnickich przedwojennych monumentach jak np. pomnik Wilhelma I czy Fryderyka Wielkiego, które zostały usunięte w 1945 roku. Figura lwa nowym mieszkańcom Legnicy nie nasuwała żadnych negatywnych skojarzeń – i tak zresztą jest do dnia dzisiejszego. Żartobliwie rzec można iż lew został ,,spolonizowany’’ i traktowany jest obecnie jak ,,swój’’.
(K.K.)

  • /foto/4562/4562179m.jpg
    1872
  • /foto/4562/4562185m.jpg
    1872
  • /foto/4562/4562195m.jpg
    1872
  • /foto/4562/4562213m.jpg
    1872
  • /foto/4795/4795304m.jpg
    1880
  • /foto/6747/6747679m.jpg
    1895 - 1897
  • /foto/446/446490m.jpg
    1898
  • /foto/271/271879m.jpg
    1898 - 1899
  • /foto/8447/8447286m.jpg
    1899 - 1901
  • /foto/5220/5220087m.jpg
    1900
  • /foto/9188/9188029m.jpg
    1900
  • /foto/114/114025m.jpg
    1900 - 1905
  • /foto/5718/5718034m.jpg
    1900 - 1905
  • /foto/4380/4380862m.jpg
    1904
  • /foto/4726/4726237m.jpg
    1904
  • /foto/5275/5275852m.jpg
    1905 - 1915
  • /foto/5275/5275862m.jpg
    1905 - 1915
  • /foto/5039/5039751m.jpg
    1907
  • /foto/5325/5325799m.jpg
    1908
  • /foto/5860/5860571m.jpg
    1910
  • /foto/3995/3995637m.jpg
    1911
  • /foto/7619/7619380m.jpg
    1911
  • /foto/4664/4664351m.jpg
    1913
  • /foto/9125/9125540m.jpg
    1914 - 1916
  • /foto/4856/4856799m.jpg
    1914 - 1918
  • /foto/9082/9082272m.jpg
    1916
  • /foto/5475/5475971m.jpg
    1920 - 1925
  • /foto/33/33635m.jpg
    1920 - 1927
  • /foto/248/248156m.jpg
    1920 - 1929
  • /foto/40/40032m.jpg
    2005
  • /foto/365/365930m.jpg
    2007
  • /foto/259/259173m.jpg
    2008
  • /foto/365/365931m.jpg
    2010
  • /foto/4269/4269859m.jpg
    2013
  • /foto/4269/4269860m.jpg
    2013
  • /foto/4269/4269861m.jpg
    2013
  • /foto/5119/5119930m.jpg
    2014
  • /foto/6282/6282904m.jpg
    2016
  • /foto/9893/9893988m.jpg
    2022
  • /foto/9925/9925082m.jpg
    2022

Unser Schlesier Land ,,Liegnitz'' , A.Fabian & Comp. , Breslau 1894

Poprzednie: Pomnik Fryderyka Wielkiego (dawny) Strona Główna Następne: Kozi Staw


Kosa25 | 2018-08-06 13:32:40
A propos legnickich przedwojennych pomników . Nie bardzo wiem czy legniczanie zdają sobie z tego sprawę, ale z miast dolnośląskich Legnica niewątpliwie ma najlepiej opisane przedwojenne pomniki. Jest to oczywiście zasługa wspaniałej książki Grażyny Humeńczuk i późniejszego suplementu (także jej autorstwa) zamieszczonego w Szkicach Legnickich. Co ciekawe jednak do dnia dzisiejszego odnaleźć można, ,,nowe’’, niemieckie pomniki nieznane nauce. Z pamięci wymienić mogę kilka pomników o których nie wspomina literatura przedmiotu. Jeden z nich zajmuje dla mnie szczególnie ważne miejsce. Nigdzie nie znalazłem o nim wzmianki w książkach wydanych przed 1945 rokiem. Nie znalazłem go na żadnej przedwojennej mapie. A jednak jestem praktycznie pewien, iż ów monument istniał i był niezwykle interesujący. Sprawa jest stara jak świat- bo odkryłem(?) go jakieś trzy lata temu. Mógłbym tematem tym zainteresować media legnickie. Sęk w tym, że ja generalnie bardzo alergicznie reaguję na słowo dziennikarz i jakoś nie bardzo widzę możliwości współpracy z tym zwariowanym środowiskiem. Mógłbym tematem tym zainteresować Muzeum Miedzi- ale nie mam zamiaru tego robić, po prostu nie mam takiej ochoty. Mógłbym też przykładowo zainteresować ,,Odkrywcę’’ tym zagadnieniem. Mój entuzjazm do zbadania sprawy podcina fakt lokalizacji, zresztą przypuszczam, że po monumencie nie został nawet ślad. Można by zorganizować, że tak powiem ekspedycję naukową- ale nie mam za bardzo ochoty się w to bawić. I tak mam prywatną satysfakcję, ze odkryłem nikomu nieznany pomnik legnicki – i to całkiem ładny. Generalnie myślę, że mogę z góry przewidzieć los tej ekspedycji naukowej. Wyruszamy na nieznane ziemie, zapewne stoczymy kilka krwawych potyczek z tubylcami. Następnie odkryjemy, że po pomniku nic nie zostało i wrócimy do domu. Czemu akurat napisałem komentarz ten pod pomnikiem ,,Śpiącego Lwa’’?. Otóż ,,mój’’ pomnik i ,,Śpiący lew’’ mają wiele cech wspólnych. Jedyne co mogę powiedzieć, że nie mam zamiaru oddać tego wspaniałego tematu lokalnym mediom- nie rzuca się pereł przed wieprze. To jest temat dla osób kompetentnych, dla historyków w szczególności- nie dla dziennikarzy. Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu temat taki można by dziennikarzom legnickim powierzyć- pisali oni bowiem o historii lokalnej na generalnie dość niezłym poziomie, niektóre teksty są bardzo wartościowe i warte przeczytania. Obecnie natomiast nie można wierzyć w żadne słowo, wszystko jest tak nasączone polityką i głupotą, że aż trudno w to uwierzyć. Nastąpił intelektualny spadek lokalnego dziennikarstwa o kilka lig i to się wprost fatalnie na historii Legnicy odbija. Ktoś mógłby powiedzieć- jesteś psem ogrodnika- masz dobry temat dla prasy i nie chcesz jej go dać. A ja odpowiedziałbym- nie jestem psem ogrodnika, po prostu nie dam małpom złotego zegarka. Może kiedyś jak będę się wybitnie nudził uraczę legniczan jakąś prelekcją o nieznanym pomniku- ale na razie nigdzie mi się nie śpieszy. Sprawa czeka trzy lata, może spokojnie sobie jeszcze kilka lat poczekać.